Najdłuższe badanie, trwające 75 lat, ukazujące rangę relacji z innymi ludźmi, został przeprowadzony przez badaczy Harvard University. Badanie rozpoczęto w 1938 roku. Uczestniczyło w nim 724 mężczyzn, z których jedna część była ówczesnymi studentami tej uczelni, druga była młodzieńcami z przedmieść Bostonu, pochodzącymi z tzw. trudnych rodzin. Następnie, gdy badanie przedłużano o kolejne okresy, naukowcy rozszerzyli próbę badawczą o ich potomstwo, rozszerzając liczbę uczestników do ponad 1300 osób. Przez całe ich życie zbierano informacje o różnych aspektach życia: karierze, życiu osobistym, zdrowiu fizycznym i psychicznym. Raz na dwa lata wysyłano im kwestionariusz do wypełnienia oraz przeprowadzano wywiady. Najważniejszy wniosek z badań dotyczył właśnie relacyjności. Naukowcy z obszaru psychologii, różnych dziedzin medycyny oraz biznesu jednogłośnie stwierdzili, że za sukces w ich - tak bardzo różnych - dziedzinach w największym stopniu odpowiadały dobre, przyjazne relacje z ludźmi. Analiza wyników pozwoliła ustalić, iż sukces finansowy, zdrowie, kondycja psychiczna oraz fizyczna nie zależą od inteligencji, wiedzy, czy ćwiczeń fizycznych, a od dobrych, serdecznych relacji z innymi ludźmi.
Robert Waldinger, dyrektor badania powiedział, że dobre relacje chronią nasze umysły oraz mózgi, jako narządy. W swoim wystąpieniu na konferencji TED stwierdził, że "dobre relacje nie muszą być gładkie, można się kłócić, jednak kluczem jest poczucie, że możemy na siebie liczyć, gdy sytuacja staje się trudna".
Ujęcie z eksperymentu
1m 02s
Ciekawą obserwację dotyczącą postawy, zachowania i reagowania naczelnych, mających wpływ na relacyjność, poczynił prof. Frans de Waal. Umieścił dwie makaki w osobnych klatkach, każdej podawał kulkę i oczekiwał jej oddania, a kiedy to czyniły otrzymywały w nagrodę owoc. Jednak kiedy jedna z nich, otrzymująca w nagrodę kawałek smacznego ogórka zauważyła, że makaka z klatki obok otrzymała inny owoc (winogrono), wykazała zdenerwowanie. Kiedy po ponownym oddaniu kulki otrzymała ogórka zbuntowała się, odmówiła współpracy i w sposób widoczny okazała swoje niezadowolenie (patrz film obok). W ten sposób makaka ukazała, że zazdrość oraz swoiste poczucie sprawiedliwości jest typowe dla człekokształtnych. Emocje te warunkowały postawę, czyli mają istotny wpływ na powodzenie w budowaniu relacji.
B.Franklin
W biznesie znany jest tzw. efekt Benjamina Franklina, który opowiada o zjednywaniu sobie przychylności innej osoby. Benjamin Franklin miał potrzebę zjednania sobie jednego ze swoich kontrkandydatów w wyborach, lecz obaj przez wiele lat byli zaciekłymi rywalami. By go sobie zjednać... poprosił go o pożyczenie książki. Prośba była dla oponenta dużym zaskoczeniem, lecz w ramach grzeczności wyświadczył taką przysługę i pożyczył książkę. Za tę pomoc Franklin wysłał list z podziękowaniem, w którym dziękował i chwalił gest swojego rywala. Kiedy Franklin pojawił się na następnym zgromadzeniu, dotychczasowy opononent podszedł do niego i wdali się w pogawędkę, która podobno była bardzo przyjacielska. Franklin opisał tę historię w swojej autobiografii konkludując, że ludzie są bardziej skłonni lubić osoby, dla których zrobili coś dobrego.
Yu Niiya
Mechanizm ten został poddany badaniom naukowym, przez psycholożkę Yu Niiya. W 2014 roku przeprowadziła eksperyment, w którym badała opinie ludzi o osobach proszących ich o pomoc. Uczestnicy rozwiązywali łamigłówki. Siedzieli w parach, lecz zadania rozwiązywali indywidualnie. Zadaniem było jak najszybsze rozwiązanie 6 zagadek. W parach jednak tylko jedna osoba była poddana eksperymentowi, druga była podstawiona przez badaczy. Pod koniec ustalonego czasu, osoba podstawiona prosiła partnera o pomoc w rozwiązaniu swoich łamigłówek. Uczestnicy, którzy udzielili pomocy byli poddani analizie. Jeszcze przed rozpoczęciem rozwiązywania zadań wszyscy byli proszeni o zapisanie swojego wrażenia na temat partnera, a po zakończeniu rozwiązywania łamigłówek byli proszeni o wypełnienie ankiety, w której m.in. ponownie opisywali swój stosunek do towarzyszącej im osoby. Wyniki ukazały, że stanowcza większość osób, które udzieliły pomocy (92%) wyraźnie lepiej oceniły towarzysza, któremu pomogli. Ocenili ją m.in. jako sympatyczniejszą, bardziej towarzyską i miłą. Badanie to potwierdziło, że metoda opisana przez Benjamina Franklina sprzyja budowaniu z ludźmi pozytywnych relacji.
Kay Deaux
W 1971 roku Kay Deaux, wraz z innymi naukowcami (Tim Emswiller i Jerry E. Willits) przeprowadziła badanie, w którym sprawdziła wpływ podobieństwa między ludźmi na skłonność do udzielania pomocy sobie nawzajem. Na terenie uczelni 2 studentów i 2 studentki prosili przypadkowych innych studentów o pożyczenie "paru centów" na rozmowę telefoniczną (w sumie poproszono 384 osób: 192 mężczyzn i 192 kobiety). Z 4 osób proszących dwie ubrane były "zwyczajnie", bez wyraźnego stylu, a kolejne dwie ubrane były w stylu hipisowskim. Podchodzili do osób również klasyfikowanych na podstawie ubioru jako "zwyczajni" lub w stylu hipisowskim (szczegółowo opisano jakie elementy stroju charakteryzują styl hipisowski oraz ubiór bez wyraźnego stylu i podchodzono wyłącznie do osób spełniających określone parametry). Wyniki wyraźnie ukazały, że człowiek odczuwa większą sympatię i chętniej pomaga osobie podobnej do siebie, niż osobie różniącej się. Średnio ponad 70% osób udzieliło pomocy osobie podobnej do siebie i tylko ok. 30% udzielało pomocy osobie ubranej w odmiennym stylu. Badanie ukazało jeszcze dwie prawidłowości.
- | Po pierwsze, osoby o wyrazistym stylu (czyli stylu hipisowskim w odróżnieniu od ubioru "zwyczajnego") chętniej pomagały osobie w podobnym, wyrazistym stylu (70-79%) i mniej chętnie osobie "bez stylu" (29-33%). Czyli wyobrażenie o sobie (ego), poczucie "przewagi", bycia "lepszym", ma znaczący wpływ na stosunek do innych ludzi. |
- | Po drugie, kobiety chętniej pomagały mężczyznom, nawet o odmiennym stylu, niż kobietom. W relacjach między kobietami "podobieństwo" w mniejszym stopniu budzi sympatię, niż w relacjach między mężczyznami. Studentce ubranej podobnie pomogło tylko 54% kobiet. Mężczyźni w podobnym odsetku udzielali pomocy zarówno mężczyznom, jak i kobietom w tym samym stylu ubioru.
|
Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
Tim Emswiller, Kay Deaux, Jerry E. Willits "Similarity, Sex, and Requests for Small Favors", Journal of Applied Social Psychology, 1971, 1 (3), 284-291
The Harvard Gazette "Good genes are nice, but joy is better", 11.04.2017
Ramadhar Singh "Attraction as a Function of Similarity in Attitudes and Personality Characteristics" The Journal of Social Psychology, 1973, 91, 87-95
Carole Golightly, Devereaux M.Huffman, Donn Byrne "Liking and loaning",Journal of Applied Psychology, Vol 56(6), Dec 1972, 521-523
Russell L.Leonard Jr "Cognitive complexity and the similarity-attraction paradigm", Journal of Research in Personality 10, (1), marzec 1976, str. 83-88
Jon Jecker, David Landy "Liking a Person as a Function of Doing Him a Favour", 01.08.1969
Effectiviology "The Benjamin Franklin Effect: How to Build Rapport by Asking for Favors"
Barry Davret "To Become Super-Likable, Practice 'The Ben Franklin Effect'", 24.12.2019
Yu Niiya "Does a Favor Request Increase Liking Toward the Requester?", 21.08.2015
Yu Niiya "Adult's amae as a tool for adjustment to a new environment", Wiley Online Library, 17.09.2017
Yu Niiya "Interdependent = Compassionate? Compassionate and Self-Image Goals and Their Relationships With Interdependence in the United States and Japan", Frontiers in Psychology, 07.02.2019
Maria Popova "The Benjamin Franklin Effect: The Surprising Psychology of How to Handle Haters", Brain Pickings